Witamy w Gambii!

Nareszcie budziki wyłączone więc będzie można się wyspać i leżeć plackiem.

Zdarzył się wczoraj incydent, a mianowicie Stanley został napadnięty! Wyszedł wczoraj sam z ośrodka na spacer. Idąc ulicą wdał się w jakąś wymianę zdań z jednym z Gambijczyków. Na pytanie o czym rozmawiali odpowiedział że nie wie, bo „przecież nie rozumie po angielsku!”. Jego wersja budzi pewne wątpliwości, choć na pewno jest przykra. Bilans strat to 10 euro oraz jego skórzany zegarek (pamiątka rodzinna). Twarzy nie widział w bo w nocy Gambijczyków nie widać.

W dniu wczorajszym dostałem jedną reklamację więc dziś jeszcze jedna osoba, jakże ważna dla całego turnusu

Klaudyna,
Całe życie mieszkała w Kanadzie ale stwierdziła że Jarosław lepiej kieruje Polską więc wróciła na ojczyzny łono. Trochę ją ta Kanada wypaczyła bo jest fanką octu i jak na byłą Kanadyjkę za dużo przeprasza ale sumie to umie w „Leadership”, bo w restauracji postawiła wszystkich kelnerów na baczność. Canada, Fuck Yeah!

Dziś w kąciku dobrej rady:

  • Rada numer 1: Polacy, na miłość boską, odkażajcie się alkoholem po jedzeniu bo tu chwila nieuwagi i z waszym brzuszkiem zrobi się to co się dzieje z pralką, kiedy nie stosuję się Calgonu- wywala bęben.
  • Rada numer 2: Nie przechodźcie od pod palmami bo zdarza się że spadają kokosy i mogą zrobić niezłe kuku. Na moich oczach spadł jeden z 15 metrów roztrzaskawszy się na ziemi i rozlewawszy mleczko. Scenka wzięta rodem z reklamy Bounty.

Byliśmy w dziś muzeum historii Gambii,

To tak w telegraficznym skrócie bo moja uwaga krążyła głównie wokół tego żeby przeżyć bo okazuje się że o ile w Egipcie jest „Zemsta Faraona”, to w Afryce subsaharyjskiej spotkać się można z „Zemstą Dyktatora”. You know what I mean.

Ale żeby nie było że nic nie wiem to dziś skrócona, czteropunktowa wersja historii Gambii:

  1. 1965 – Gambia jako kolonia, uzyskuje niepodległość od korony brytyjskiej.
  2. 1982 – Gambia wchodzi w skład konfederacji z Senegalem tworząc Senegamboę. W Gambii urzędowym językiem jest angielski, w Senegalu Francuski. To się nie mogło udać.
  3. 1994 – 29 letni porucznik Yahya Jammeh dokonuje przewrotu w kraju, obala dotychczasowego prezydenta i zostaje prezydentem. Powstaje największa „atrakcja” turystyczna: „Łuk22„, na pamiątkę tego wydarzenia. A Ty co zrobiłeś jak miałeś 29 lat?
  4. 2016 – „Jaja” się kończą kiedy to sfałszowane wybory prezydenckie zostały chyba sfałszowane jeszcze raz tak że Jaja ich nie wygrał. Na początku wyniki wyborów uznaje, by po tygodniu stwierdzić że zmienia zdanie. W kraju zdziwienie ale i strach bo dyktatorzy w Afryce nie cackają się w tańcu. Wojska CDAO (organizacja zrzeszająca kraje afrykańskie) były gotowa na interwencję i czekały na znak sygnał żeby wjechać do Gambii ale po interwencji delegacji w końcu „Dżej Dżej” uznał wynik wyborów i ustąpił. Dżamech wyleciał z Gambii i schronił się w Gwinei Równikowej. A tymczasem Adama Barrow zaczął z powrotem zaczął nawiązywać relacje z innymi narodami które zostały zerwanie przez poprzednika w wyniku krytyki prowadzonej polityki wewnętrznej, wprowadzać prawo i sprawiedliwość. I żyli długo i szczęśliwie.

A! Bym był zapomniał! Głaskałem krokodyla!