Dziś o modzie męskiej słów kilka..
Kilt – Powiesz że to męska spódniczka, ale to coś więcej. To część tradycji i pokazanie przynależności. Tym bardziej była to forma pokazania środkowego palca Anglikom (choć tak naprawdę tutaj pokazuje się dwa palce, środkowy i wskazujący).
Zarówno Irlandii jak i w Szkocji były i są nadal symbolem jedności kulturowej. W 1746 po Powstaniu Jakobickim noszenie kiltów zostało zabronione przez Brytyjczyków w obawie przed następnymi powstaniami. Wróciły we współczesnej formie dopiero w XIX wieku.
Jedną z różnic jest to że w Szkocji konkretny wzór kraty (zwany Tartanem) na kilcie był przypisany do konkretnych klanów. Każda rodzina miała swój unikalny wzór. W ten sposób łatwo można było poznać swojego po ciuchach. Obecnie istnieje około 25000 różnych zarejestrowanych tartanów.
W Irlandii natomiast różne wzory są przypisane do różnych hrabstw lub okręgów, jednakże tradycyjny irlandzki kilt nazywa się Saffron i jest musztardowo-żółty. Były też noszone przez wojska irlandzkie służące w wojsku brytyjskim.
Herby – Szkoci często wpinają sobie w swoje tartany herby swoich rodów przy oficjalnych uroczystościach. Tradycyjnie na szkockich weselach nowożeńcy wpinają sobie herby rodzin współmałżonka na znak akceptacji wejścia do rodziny i dbania o jej jedność. Irlandczycy nie bawią się w takie rzeczy. Im wystarczy że mają wpiętą trzylistną koniczynkę
Sporran – To takie sakiewki które są noszone z przodu kiltu. Wykonane ze skóry lub z futra. A po co te sporrany? No bo spódniczki nie mają kieszeni!
Podkolanówki – Nie no skary muszą być! I to koniecznie wysokie i grube, w kolorze tartanu, Choć zdarzają się też inne kolory. W tradycji Szkockiej również nosi się mały nóż zwany Sgian-dubh, który jest umieszczony wewnątrz podkolanówki po stronie dominującej ręki.